Miasto-podróż Stadt der Reise City of Journeys by Piotr Olszowka
Note: These are only drafts, translation into English will follow, below can be found the versions in Polish and German language.
Miasto-podróż
[Prosta idea. Differentia specifica. Wielu musi odnaleźć w tej koncepcji coś sobie znanego oraz coś nieznanego, co wzbudzi ich zainteresowanie, gdyż jest inne niż wszystko inne ]
Na osi geograficznej od Mongolii do Saragossy, od Wenecji do Skandynawii. Na osi historycznej od roku 900 do 2016 jest Wrocław miastem PODRÓŻY. Wędrówki ludów przywiodły tu osiedleńców Wandali, później przybyli tu Mongołowie, którzy połamali sobie zęby pod Legnicą. Polacy, Czesi, Austriacy, Prusacy, Francuzi i Rosjanie przybywali i odchodzili w dobrych i złych zamiarach. Żydzi przywędrowali tu z zachodu i odegrali wielką rolę w historii miasta i regionu, przed nazistami uciekli dalej na wschód, wrócili ze wschodu i zostali w swej większości w 1968 wygnani ponownie na zachód. Założone przez Czecha miasto było na zmianę polskie, czeskie i niemieckie. W większości katolickie, potem protestanckie i znów katolickie. Prawosławni, husyci i wyznawcy religii mojżeszowej odnajdywali tu w różnych momentach historii swoją przystań, którą nazywano m.in. Wrtaislaw, Breslau i Wrocław. (Mikrokosmos Daviesa/Moora przy całym krytycyzmie wobec tej książki daje dobry punkt wyjścia. Wielokulturowość miasta jest bezsprzeczna, chociaż diachroniczna, a nie synchroniczna).
Koncepcja Mikrokosmosu/ARCHIPELAGU rozszerzona być może poza ramy samego miasta na region, z którym pozostaje w wielostronnych związkach. W wymiarze religijnym oprócz kościołów pokoju w Świdnicy i Jaworze, interesujące są fenomeny Stolicy Bożej i Barankowej (utopijnych chrześcijańskich komunistów) w Zgorzelcu (później w Nysie), zamierzonej na 50 000 mieszkańców komuny żydowskiej w Dzierżoniowie, która stała się stacją dla byłych więźniów KZ i powracających z Rosji, którzy po 1948 w wyniku odebrania im poparcia przez PRL wyemigrowali w większości do Izraela, (1968 niemal wszyscy).
Krzyżowa jest miejscem, gdzie rodziła się w latach 1940. idea Europy, po 1989 jest miejscem pielęgnacji tej idei oraz pamięci o oporze antyhitlerowskim Niemców. Zamek Książ i dwór Krasków rozwijają programy w powiązaniu z Uniwersytetem Viadrina resp. z ośrodkami artystycznymi w Austrii i Niemczech. Brzezinka pod Wrocławiem to „wyspa“ połączona z działalnością Grotowskiego, jego uczniowie i następcy z Gardzienic i Pieśni Kozła wędrują po kresach Polski i Europy (Albania), teatr otwarty, teatr uliczny, teatr pantomimy, teatr lalek wiążą się z wędrówką zespołów i widzów na festiwalach i spotkaniach we Wrocławiu i Dolnym Śląsku. Społecznym teatrem-laboratorium była Pomarańczowa Alternatywa.
Do tych wszystkich tradycji, działań i wydarzeń można nawiązać koordynując je i spajając jedną wielowymiarową ideą.
ZNISYCZENIE i ODBUDOWA to ciągle powracający motyw: pożary, wybuch prochu na miejskich wałach (ulica Włodkowica), pas startowy w środku miasta, twierdza Wrocław, powodzie, epidemie, pogromy, wypędzenia i osiedlenia, utopie religijne, społeczne i artystyczne powstające i zanikające. To miasto było i jest laboratorium: teatralnym ale i religijnym, ludnościowym, architektonicznym (WuWa, Hala Stulecia). Tu eksperymentowali naziści (Gro- Rosen/Rogoźnica, Riese/„Olbrzym”), sowjeci (mała Moskwa/Legnica). Elementem stałym jest ruch po osi wschód-zachód (od Mongolii do Saragossy) oraz północ południe przez Kotlinę Kłodzką i Bramę Morawską, także wzdłuż Odry.
Głównym celem działań kulturalnych Wrocławia, również w związku z programem Europejskiej Stolicy Kultury powinna być samoświadomość mieszkańców miasta, edukacja kulturalna wzmacniająca tożsamość opartą na wiedzy o historii i współczesności miasta. Taka edukacja mieszkańców jest najlepszą inwestycją w przyszłość miasta i opłaca się nawet w nieprawdopodobnym przypadku, jeśli Wrocław nie wygra w tym współzawdonictwie. Jak dotąd każda przegrana bitwa wzmacniała to miasto.
© Piotr Olszówka, Berlin, 14.01. 2011
Stadt der Reise
[Eine einfache Idee. Eine differentia specifica. Viele müssen in dem Konzept etwas finden, was ihnen bekannt ist und etwas Unbekanntes, was ihr Interesse weckt, weil anders als alles andere. ]
Auf der geografischen Axe von der Mongolei bis nach Saragossa, auf der historischen Axe von 900 bis 2016 ist Breslau eine Stadt der REISE. Die Völkerwanderungen brachten hier die Siedler, die Wandalen, dann die Mongolen, die sich am Liegnitzer Feld die Zähne ausbissen. Juden kamen hier aus dem Westen um später in den Osten zu flüchten, dann kamen sie aus dem Osten wieder und wurden zum großen Teil 1968 abermals vertrieben. Von einem Böhmen gegründet, war die Stadt abwechselnd polnisch, böhmisch und deutsch, mehrheitlich katholisch, dann protestantisch und wieder katholisch, es nannte sich Wrtaislaw, Breslau und Wroclaw, zog die Zisterzienser und Hussiten an, brannte mehrmals ab, große Pest hat sie überstanden, mehrere Brände, Hochwasser, sie war Festung und Einflugschneise.
Die Reisen und Wanderungen der Wandalen, Mongolen, der polnischen Piasten, der Hussiten, der Zisterzienser, der Juden aus Spanien, der Protestanten und Katholiken im 30-Jährigen Krieg, der Tschechen, Habsburger, Hohenzollern, der Nazis und der Kommunisten haben hier ihre Spuren hinterlassen, Breslau war Ziel und Ausgangspunkt der Wanderungen. Eine Reise nach Kreisau zu Helmuth James von Moltke war eine Reise in die Zukunft Europas, eine Reise zu Grotowskis Laboratorium oder nach Brzezinka bei Breslau, war eine Pilgerfahrt zu einer Zukunft des Performativen im Menschen, die in den Reisen Grotowskis nach Indien und durch die Welt eine komplementäre Bewegung hat, so wie Wanderungen des Gardzienice, eines Folgeprojektes seines Schülers Staniewski in Lublin und Umgebung ist, so auch wie die Wanderungen des Theaters „Piesn Kozla“ (dt. Ziegenbocks Lied, d.h. aus dem Griechischen Tragödie) u.a. nach Albanien. Auch Henryk Tomaszewskis Pantomime ist eine reisende Truppe gewesen, seine Tänzer, nachdem sie Breslau verlassen, haben in Paris, Brüssel, Berlin gewirkt. Im Film von Wojciech Has „Rekopis znaleziony w Saragossie“, nach dem auf Französisch geschriebenen „Schatullenroman“ („Saragossa Manuscript“) eines polnischen Reisenden Jan Potocki (u.a. war er auch in der Mongolei), einem der wichtigsten Werke der Filmgeschichte, der eine Reise durch Spanien und durch die Matrix der Fantasie erzählt, spielt Breslau Madrid und die Hauptrolle Zbigniew Cybulski, der polnische James Bond, der auf dem Breslauer Bahnhof ums Leben gekommen ist, also während einer Reise.
Die wichtigste Achse aller Breslaubezogenen Reise ist die Ost-West Achse, sie ist es gewesen [Wandalen, Piasten, deutsche Kaiser, Mongolen, Hohenzollern, Hitlers Truppen Zwangsarbeiter, Flüchtlinge, russische Truppen (nach Kleinmoskau=Liegnitz, die größte sowjetische Garnison Europas - und dann zurück) Vertriebene, Neue Siedler aus Lemberg und Zentralpolen] und wird erneut dank der Autobahn A4. Die zweite Achse bildet der Fluß Oder und das Wasser in der Stadt, das sie am leben hält und auch mehrmals bedroht hat, zuletzt in der großen Flut von 1997, auch aus dieser Katastrophe ist die Stadt neu erstarkt wieder aufgestanden. Die dritte Achse, eine Süd –Nord ist vor allem die „transmontane“ über das Mährische Pforte und Glatzer Kessel nach Bömen und Wien.
Die Wanderung der – künstlerisch kitschigen jedoch für das Selbstbewusstsein wichtigen – Panorama Raclawicka von Lemberg nach Breslau markiert eine Gegenbewegung zu der Stadtidee die aus Breslau nach Krakau verpflanzt wurde. Die Goldschmiedkunst aus Breslau, verbindet die Stadt mit Nürnberg und Augsburg, ihrer beiden anderen wichtigsten Zentren in Deutschland, vor einigen Jahren in Bremen angekauft wanderten viele Objekte u. a. des Breslauer Manierismus in die Sammlung im Breslauer Rathaus.
Hier sind Tadeusz Rozewicz, einer der größten Dichter und Dramatiker der Gegenwart und Andrzej Sapkowski gekommen, der u. a. die Geschichte der Hussitenkriege in Niederschlesien in seinen wunderbaren, unterhaltenden und lehrreichen Büchern weltberühmt gemacht hat.
ARCHIPEL BRESLAU
Breslau bleibt in einer intensiven Beziehung zu Niederschlesichen Orten des historischen und aktuellen Geschehens, die aus der Großstadt an der Oder eine Metropole mit Satelliten macht: Kreisau, Dzierzoniow, Nowa Ruda, Liegnitz, Schweidnitz und Jawor, Brzezinka, Oels, Groß-Rosen, Orte im Eulengebirge, wo das „Riese-Projekt“ von Zwangsarbeitern, deren ca. 5000 dabei ums Leben kamen, liefern wichtige Gründe, sie zu besuchen und zu erkunden, jedoch erst als ein Archipel verstanden, erlauben sie die vieldimensionale Geschichte und Gegenwart der Region zu begreifen.
Die Beziehung zu Leipzig – (Jahrhundertschlacht – Jahrhunderthalle) zu Wien, Berlin, Prag, Frankfurt an der Oder, Krakau, Zaragoza, Lemberg können in einem auf dem Model der Reise und des Archipels basierenden Model dargestellt werden.
VIEL IST GETAN – IN EIN KONZEPT BÜNDELN UND GEWINNEN – AUF JEDEN FALL!
Dies Stadt hat sehr viel für eigene Selbsterkenntnis getan: Die Kunstschule feierte ihr Jubiläum in der Kontinuität mit der Staatlichen Akademie für Kunst und Kunstgewerbe Breslau, der nach dem Bauhaus wichtigsten Kunstschule der Moderne, wo u. a. Oskar Moll, Oskar Schlemmer, Hans Scharoun und Georg Muche unterrichtet haben. Die Jahrhunderthalle von Max Berg, liebevoll restauriert, hat ihren alten Namen wieder, der sich auf die Völkerschlacht von 1813 bezieht, den Namen „Halle des Volkes“ (Hala Ludowa) haben ihr die polnischen Kommunisten gegeben. Die modernen Bauten (z. B. von Poelzig, Scharoun, Mies van der Rohe) glänzen wieder oder werden noch renoviert) Die Friedenskirchen in Schweidnitz und Jauer stehen in alter Pracht für Besuche offen, Kreisau ist eine Perle, Schloß Kraskow ist ein privat betriebenes Kunstzentrum, Grotowskis Brzezinka wird reanimiert, seine Tradition wird gepflegt, nicht nur im Jahre 2009. Dies sind nur Beispiele, die Stadt muss nicht alles neu erfinden, das wichtigste ist es, Breslau und die Region den Breslauern attraktiv, sie auf die Geschichte und Gegenwart neugierig und stolz zu machen. Selbst, wenn die Bewerbung scheitern sollte, wie bereits viele Anträge Breslaus, wird die Stadt noch stärker und schöner aus dem Prozess hervorgehen. Dank guten governance und engagierten Bürgern. Die Straße Pawla Wlodkowica (Wallstraße) ist noch ein Europas Modell im Kleinen: hier befinden sich die Synagoge Weißer Storch und auch andere Gotteshäusern abrahamscher Religionen.
© Piotr Olszówka, Berlin, 09.01. 2011
The City of Journeys
« Philosophical ideas | The letter of forgiveness »